Byłam na "Zakochanym..."w kinie.Ciekawe doświadczenie,na dość dużej sali nie było nawet 10osób...to film rzeczywiście nie dla każdego...Reszta widzów po seansie miała dość niewyraźne miny,wnioskuję że najzwyczajniej w świecie zgubili się w fabule-o co w tym filmie jest wyjątkowo łatwo...