Film ten jest bez wątpienia bardzo dziwny, lecz z drugiej strony posiada on swoisty klimat, który zmusza widza do przemyślenia wielu życiowych spraw takich jak miłość, czy poświęcenie... Jimowi Careyowi chyba lepiej jednak wychodzi błazenada niż gra w niejasnych dramatach psychologicznych, choć z drugiej strony nawet mi się w tej nowej roli podobał i dlatego daję 6