Tak się tylko zastanawiam-czy tylko ja uważam, że Kac Vegas to beznadziejny film ?(nie zaśmiałam się na nim ani raz-(nie należę do osób sztywnych)) Natomiast wczorajszy seans Zanim odejdą wody doprowadził mnie do nieprzerwanego strumienia łez (ze śmiechu oczywiście). Czy coś jest ze mną nie tak??;) Dziwią mnie komentarze typu 'marna podróbka kac vegas', 'dno' bo moim prywatnym skromnym zdaniem wcześniejszy film Phillipsa to totalne dno, natomiast teraz dostaliśmy prawdziwą perełkę wśród komedii.
Nie, nie tylko Ty tak uważasz ;) Też się ciesze, że komuś się nie podobało bo każdy tak chwali, a ja spałam na tym ^^