To ja po obejrzeniu zwiastuna przejrzałam wszystkie możliwe fora internetowe-jezu chryste same
zachwyty,ŻADNEJ negatywnej opinii na temat książki i jej ekranizacji, więc szybko do księgarrni. właśnie
skończyłam czytać...ludzie znów mnie nabraliście...historia...hmmm...nie wiem jak to nazwać...nawet nie
potrafię postawić siebie w sytuacji bohaterki..straszna tragedia...ale czy autor i opinio pisarze znają definicje
Thrillera???to ma tyle z Thrillera co wspomniany już bolek i lolek. nie wiem jak to nazwać...dramat może???
żona zachorowała..mąż się załamał i nie dał rady i poszedł w kur......a pisze to po to że przez cały czas mi
wmawiali jaka to wielka wyjątkowa miłość...jeju jak on ją kochał i zawsze będzie!!!!kurna i mam przed oczyma
Noah z "pamiętnika"w ostatnich scenach jak płacze...ale kurde nie zostawił Allie samej sobie..a tu???no ale
zakończenie, to jakieś kompletne nieporozumienie. po co ja was słuchałam...to już bardziej kupy się trzymał np.
"twarze w tłumie".
może by tak zaznaczyć,że to spoiler? Nie podoba ci się-twoja sprawa,ale nie psuj zabawy innym...
Zgadzam się w dwóch kwestiach:
1. na miano trillera raczej nie zasługuje - strasznie rozwleczony początek, punkt przełomowy pod sam koniec filmu
2. kiczowate zakończenie - chyba nie mieli na nie pomysłu
Poza tym mam zastrzeżenia do sposobu budowania napięcia i wyrażania emocji. Generalnie film mnie nie poruszył, ani gdy byłam na etapie domysłów, ani gdy już wyłożyli kawę na ławę
Jednak po przeanalizowaniu fabuły na spokojnie muszę stwierdzić, że jest wyjątkowo spójna i logiczna. Ciężko się do czegokolwiek przyczepić (coś bym znalazła, ale nie chcę zdradzać fabuły ;).