Film w wspaniały sposób pokazuje tzw. "American Dream", który kończy się w przyczepie z zawalem serca... Pokazuje płytkość amerykańskiej rozrywki, płytkość ich emocji, płytkość społeczeństwa. Film podsumowuje wszystkie wady USA. Dodam, ze nie jestem anty-Amerykaninem. W pewnym momencie zrobiło mi się nawet szkoda głównego bohatera.
Świetnie jest tu pokazane jak styl życia, lansowany nie tylko w USA może doprowadzić do całkowitej destrukcji, jednocześnie dając złudną nadzieje że może być lepiej... na plus zaliczyłbym stylizację całego filmu, bez lukrowania, wprost szaroburą :-)