kilkudniowa historia sfrustrowanego, aroganckiego i agresywnego, z brakiem szacunku do ludzi, weterana wojennego. taki fenomen bo zatańczył tango z laską (a właściwie bez niej) ? że ryzykując życie swojego opiekuna niczym orzeł z podpalonymi skrzydłami wybrał się na szaleńczą przejażdżkę czerwonym ferrari ?
zmęczyłem dopiero wczoraj ten film, po tylu latach od premiery i po kilku podejściach - nic szczególnego...
a pacino zdecydowanie lepiej wypadł w innych swoich rolach jak choćby adwokat diabla czy gorączka...mimo ze w we wszystkich jest taki sam jeśli chodzi o sposób odgrywania roli (no może poza scarface)