"11, 5 biliona dolarów to suma jaką dysponują trusty finansowe, których udziałowców nie można zidentyfikować na drodze standardowych procedur"..
szare eminencje?
poczytajcie sobie np. biogrfie Davida Rockefellera (wersja ang. na Wikipedi)- bardzo ciekawa lektura:
..alibo film Alexa Jonesa "Obama Depition" na Youtube...
elyta finansowa poprzez dzialalnosc koncernów i juz teraz polityków robi nas niezle w balona..
2% ludzkosci dzierzy 50% swiatowego bogactwa...
teorie spiskowe? im bardziej wgryzam sie w temat tym bardziej przerazajace to sie robi...
gg 3787531
..przeczuwam powtorke z rewolucji pazdziernikowej...juz wkrótce :)
Aż ciarki chodzą po plecach.
Czerwoni Khemerzy też zlikwidowali pieniądze i co ...?
Ponieważ pieniądze budzą emocje to ciach i nie ma problemu.
Do tego momentu wydawało mi się tylko, że niewiele osób dostrzega te problemy, ale dzięki Bogu coraz częściej dostrzegam, że coraz więcej osób widzi drugie dno globalnego rządu i NWO, zaczyna myśleć logicznie i nie twierdzi, że to bujdy wymyślone przez prowokatorów, że to co mówią media (w iluś stacjach powiedziano tak, to musi być prawda!) może rzeczywiście w myśl powiedzenia "Telewizja kłamie!" jest fałszem, że czyta między wierszami. Więc istnieje jeszcze nadzieja dla ludzkości.
P.S. Rockefellera by nie byłoby bez Rotschildów :)
tak, tak wystarczy tylko trochę wysiłku żeby samemu poszukać prawdy i... włos się jeży. ja już nie oglądam wiadomości i nie czytam gazet. każdą informację jaką znajdę staram się najpierw zweryfikować. już nie wierzę w nic. wszystko jest możliwe. to straszne jak ludzie łatwo i bezkrytycznie łykają kłamstwa serwowane przez media, a media działają na zasadzie że kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą. eeech to sobie pobiadoliłem teraz idę dalej kopać schron :)
Bilderberg rządzi światem. nie wierzysz? sprawdź
Jak chcesz to mogę Ci pomóc z tym schronem :). Żeby tylko Bilderberg... Olimpians (Komitet 300, co najzabawniejsze jest w nim Elżbieta II, królowa brytyjska- aż by chiało się powiedzieć "God kill the queen"). Niestety smutnym jest, że przyszło nam żyć w tak przeklętych czasach :/. Ale wszystko nieuchronnie zmierza do końca i to najprawdopodobniej nie w 2012 jak oni tego chcą (swoją drogą zabawne to - uratujecie się jak przejdziecie na wyższy poziom duchowości, czyli staniecie się równi Bogu ---> doktryna lucyferiańska w czystej postaci...), a gdzieś koło 2030 jeśli zaufać wizjom Leona XIII z 1887 (chyba, bo nie pamiętam dokładnie). Miejcie oczy otwarte, companeros.
Poważnie chciałby pan żyć w ZSRR w kraju Lenina ?
Bądźmy poważni w ocenach, świat nie zamyka się w jednej historii, a już ten dokument o Obamie znowu idzie do ściany, można zadać pytanie kim miałby być Barack Obama ? Leninem, Mao, Allende, żeby zadowolić krytyków z tego filmu ?
Zawsze istnieje pewna elita, zadajmy sobie jednak inne pytanie, czy gdyby wykasować ją z USA, to byłoby lepiej ? Historia pokazuje, że może być gorzej, społeczeństwo nigdy nie jest statyczne, przy minimum wolności dość zasadniczo się podzieli.
Gospodarka nie opiera się na masach jak pisał Marks, ale na wybitnych jednostkach jak pisał Schumpeter. Dziś nie będzie rewolucji, bo nikt nie weźmie za nią odpowiedzialności, odpływ kapitału, wyjazd wybitnych jednostek szybko rozłożyłby każdą gospodarkę.
Z tym się zgodzę, że rewolucja nie miałaby obecnie prawa bytu, ale czy ja wiem, czy wykasowanie tej elity z USA nie byłoby czymś potrzebnym? Zastanawiającym jest, że z pieniędzy podatników amerykańskich jest wysyłana pomoc w ramach wspomagania "krajów trzeciego świata" (itp., itd. wszystkie hasła pseudo-równości), a trafia ona do Izraela??? ----> W. Still "Nowy porządek świata"
"Zastanawiającym jest, że z pieniędzy podatników amerykańskich jest wysyłana pomoc w ramach wspomagania "krajów trzeciego świata" (itp., itd. wszystkie hasła pseudo-równości), a trafia ona do Izraela??? ----> W. Still "Nowy porządek świata"
O tym to ja nic nie słyszałem - żydzi rządzą światem to proste ;););)
Ale o tym jak bankierzy z Goldman Sachs "wywołują kryzysy" aby zarabiać pieniądze na obstawianiu spadku cen akcji spółek, o których wiedzą że z czasem zbankrutują można przeczytać w artykule z http://przekroj.pl/wydarzenia_swiat_artykul,5537.html Całość po angielsku: http://www.rollingstone.com/politics/story/29127316/the_great_american_bubble_ma chine/
Fragment przekrojowego artykułu:
“…14 mln dolarów - Tyle podatku zapłacił za rok 2008 przy rzeczywistej stawce podatkowej wynoszącej 1 (słownie: jeden) procent. W tym samym roku bank wypłacił swoim ludziom 10 miliardów dolarów pensji oraz premii i zarobił na czysto 2 miliardy dolarów. A jednak zapłacił skarbowi państwa mniej niż jedną trzecią tego, co swemu prezesowi Lloidowi Blanfeinowi, który w zeszłym roku zarobił prawie 43 miliony.
Jak to możliwe? Według rocznego raportu Goldmana niskie podatki to głównie zasługa zmian w “geografii przychodów” banku. Czyli innymi słowy, bank przenosił swe pieniądze z miejsca na miejsce, tak że większość przychodów uzyskał za granicą w krajach o niskich podatkach. Dzięki naszemu popieprzonemu systemowi podatkowemu firmy takie jak Goldman mogą wysyłać swoje dochody za granicę i opóźniać zapłacenie od nich podatku w nieskończoność, a jednocześnie żądać ulg i odpisów od tych podatków!…”
Najciekawsze są przewidywania co do następnej bańki inwestycyjnej, którą ma być międzynarodowy handel emisjami CO2...
Jeśli już, jestem zdecydowanie za opcją rządowego "stałego podatku ekologicznego" dla NAJWIĘKSZYCH trucicieli a nie handlem, na którym zawsze mogą zarabiać w postaci pochodnych instrumentów finansowych takie cwaniaki jak Goldman...
Heh, problem w tym czy Unia się zgodzi na coś takiego. Ten eurokołchoz może nie pozwolić na proponowany przez Ciebie "stały podatek ekologiczny", gdyż niektórym rządom, a ściślej konkretnym osobom w tych rządach coś takiego mogłoby być nie na rękę, niestety żyjemy w czasach, w których takie rzeczy, które umacniałyby władzę państwową (czyli poniekąd zwiększały również budżet) są niszczone pod hasłami równości - więc wprowadza się wszędzie jednakowe traktaty, umowy - czyli my musimy się podporządkowywać, bo inaczej nie dostaniemy pieniążków na rozwój.... Oczywiście ta walka o umysły ludzi dot. również innych aspektów życia, nie tylko finansowych, w szczególności na aspektów moralnych i religijnych. Ci bankierzy i elity rządzące są zwykle powiązane w róznego rodzaju tajne towarzystwa (loże masońskie, kluby itp.), które często swoje ziemskie działanie popierają doktrynami (mam na myśli lucyferiańską).