Całkowicie się zgadzam! W pewnym momencie masz wrażenie, że to już koniec, wszystko wyjaśnione, a tu nagle taki zwrot akcji. Ja myślałam, że oni pomieszali czasy - przeszłość, teraźniejszość i może nawet przyszłość. (SPOILER) Zamurowało mnie jak Arjun odkopał ''siebie'' martwego. Wtedy już zupełnie nie wiedziałam o co w tym chodzi. Świetny film!

Zgadzam się. Bardzo dobry film, w którym niestety gra największe drewno indyjskiego kina. Cóż, miałam dać 8, ale ze względu na Priyankę zaniżyłam do 6. Dałam 7 bo na końcu (SPOILER) ginie śmiercią tragiczną :) Film ogólnie polecam, wciąga i trzyma w napięciu. Pierwsze 15 minut może trochę razić, ale jak akcja się rozkręci to jest naprawdę ciekawie.

To remake "Okruchów wspomnień" z 1991 r.