podzielam opinię kolegi! tylko dla mnie 7/10

No tak. Górna granica to 7 bo ogólnie był dość słaby (przewidywalny i pozbawiony napięcia)

Zgadzam się, film ogólnie bardzo dobry, może i nie powalił na kolana ale na pewno mnie nie nudził, parę scen mnie nawet zaskoczyło. Myślę, że zasługuje na 8/10.

Co mnie zastanawia i czego jedynie mogę się uczepić to właśnie tego motywu z tym autobusem... skoro mógł dowolnie zmienić treść tych maili to czemu im nie napisał, że akcja odwołana albo chociażby przesunięta w czasie? zdążył by jeszcze wskazać ich FBI. No ale to taki mały szczegół, takie rozwiązanie jakie było też jest OK

Fakt tego z autobusem nie rozkminiłem do końca ;-)

tak, moglby odwolac cala akcje lub przesunac w czasie i wszystko by sie dobrze skonczylo, nikt by nie zginal. Ale czy w zyciu tez zawsze wszystko konczy sie happy endem? Gdyby tak zrobil pewnie bys narzekal ze film za malo realistyczny

A czy ja narzekam, że nie było happy endu? napisałem przecież, że "takie rozwiązanie jakie było też jest OK" to już było mniej istotne czy ludzie w tym busie zginęli czy nie... ważne, że cel jego akcji się powiódł.

30 zamachowców w 40 osobowym autobusie to dobry bilans, może nie był pełny. A akcja odwołana do kolesia który ma bombe i marzy żeby się wysadzić może nie zadziałać, pójdzie do marketu i sam wymyśli coś, poza tym mogło coś podpaść itd, fajnie zrobił.

tak tylko na 30 zamachowców ten wybuch jakiś taki nijaki...

Wybuch jak wybuch, mnie tylko zastanawia czy kierowca był też terrorystą, czy tylko przypadkową ofiarą. Bo wyglądało na to, że jednak w busie sami terroryści zasiedli.

raczej przypadkowa ofiara bo nie wyglądał na zadowolonego z tych ich krzyków

a to nie jest tak że zdążyli tylko do 13 dotrzeć zanim on się nie skontaktował ze swoją dziewczyną i musieli wyjechać z kraju?