Amerykanie jak zwykle serwują swoim obywatelom porcję zakłamanej rzeczywistości.
oczywiscie. Amerykanie uwielbiaja prowadzic propagande we wszelki mozliwy sposob. w tym filmie Arabowie zostali pokazani jako pozbawieni skrupulow fanatycy religijni, a jedynym sprawiedliwym jest, o dziwo, czarnoskory wychowany w Ameryce, ktory ich uczy, jak powinno sie wyznawac islam (sic!). Co wiecej, Arabowie mysla przede wszystkim, aby wprowadzic dzihad (takze przedstawiony tylko w jednoznaczny sposob: zabic jak najwiecej ludzi z Zachodu). Nie wiadomo w zasadzie, DLACZEGO Arabowie sa tak zadni krwi. Wazne jest, ze obywatel amerykanski ma sie ich bac i z nimi walczyc, bo sa sprytniejsi niz amerykanscy specjalisci i moga sie bez problemu przemieszczac po USA.
A! I jeszcze jedno: zabicie przez agentow amerykanskich Araba to jest uchronienie Zachodu przed niebezpieczenstwem, ale juz odwrotnie to jest bestialstwo.
Z gory przepraszam za brak polskich liter.
Ocena filmu oparta jedynie na guście i polityce jest - oględnie mówiąc - niemiarodajna. Ten film nie jest jakiś specjalny, ale nieźle skonstruowany, z dwoma trzema zwrotami akcji, z niezłą grą gł. bohatera oraz - co Ci absolutnie umknęło w natłoku oburzenia - wcale nie jest moralnie czarno-biały. I Amerykanie, i Arabowie walczą podobnymi metodami, czego wcieleniem jest postać gł. bohatera, uwikłana w ich gry i gierki. Z pozdrowieniem
To Amerykanie obcinają głowy dzieciom ? Weź się w łeb pier...., przez takich jak Ty to islamskie ścierwo ma się coraz lepiej.
Radze, zebys to ty sobie porzadnie w glowe przyfasolil za takie bezwartościowe komentarze ;)
Czemu nazywasz mój komentarz "bezwartościowym"? Rozumiem, że jest trochę szorstki, dosadny, bezpardonowy, mądry i szczery, ale... na pewno nie bezwartościowy ;)