Właśnie jest to dość ciekawe;) moja hipoteza jest taka, że Sarah wypuścił, żeby przyniosła żyjątkom dużo nowego fajnego ludzkiego mięska;)

... gwarancji nie miał, ale na szczęście pojawił się Szeryf Łoś ;) A co do zwierzyny leśnej, to jakim cudem pani szeryf musi się mocno przepychać przez dziurę aby wyleźć na powierzchnię skoro 5 sekund wcześniej 3 razy większy od niej stworek przeszedł tamtędy razem z jeleniem na plecach? :D chyba można to mnożyć, ale czy jest sens huh.

Od razu widać było, że z gościu jest w jatkę zamieszany, bo jak spuszczał ich windą to tak dziwnie mrugnął do p. szeryf... I przez cały czas wiadomo było, że jeszcze odegra swoją rolę.
A poza tym, przed "zejściem" ekipy, mówił coś o swoim zaginionym w jaskini dziadku. Może to dziadek z kolegami górnikami przez lata ewoluowali w te sympatyczne stwory, a on systematycznie donosił mu świeże ludzkie mięsko..:P

ja tam wiedziałam, że z tym staruszkiem będzie coś nie tak, bo był ewidentnie dziwny, ale że ją tak pierdolnie łopatą to nie przypuszczałam :D
na jakiej niby podstawie mają robic 3? nikt się nie uratował, chyba, że pani Szeryf nagle ożyje, nie zdziwiłabym się, bo w 2 zaskoczeń było dużo ;d

Zajebi... przygłupi "horror" ? Przewidywalny aż do bólu.
Odnośnie zakończenia, to ten stary pomaga stworkom dlatego, że są jego potomstwem na spółkę z Tuskiem. Zresztą to widać po ich rysach twarzy, jakby skórę z ojca zdarł !

bo skonczyl sie sezon na jelenie i potrzebowal jakiegos pozywienia dla stworkow, wiec ratujac Sare zwabil wiecej miesa.Co do teorii pochodzenia stworow, nie sadze zeby to byly jakies zmutowane przodki tego dziadka . Bardziej jestem za wstrzymana teoria ewolucyjna, gdzie ten gatunek sobie zyje w jaskiniach nie wiedzac nic o bozym swiecie, nie znajac playstation i macdonalda. Tak czy inaczej tam byly tez stworzyce wiec mogly sie te albinoskie krety rozmnazac droga plciowa...dobrze ze tego nie pokazano bo pewnie ucieklbym z kina.