Produkcje wytwórni Hammer stały się ikoną popkultury swoich czasów. Przede wszystkim za sprawą horrorów w gotyckim stylu z wartką akcją i przyzwoicie wykonaną scenografią. Poza tym stworzyli też trochę filmów dziejących się współcześnie i/lub science fiction. Takim jest ten ich pierwszy horror który zdobył większe uznanie. Fabuła trzyma w napięciu a efekty specjalne są całkiem niezłe.Sama postać kosmity jest na prawdę interesującym pomysłem. Mianowicie na naszą planetę trafia obca forma życia i potrzeba trochę czasu żeby ustalić czym dokładnie jest. Niestety dość szybko okazuje się że jest niebezpieczna a poza tym rozwija się i dostosowuje do nowego środowiska w sposób nam zagrażający. Jedynie finałowe starcie mnie zawiodło i lepiej było przedstawione w słabszym X-czynnik nieznany 1956r. Polecam koneserom sf z lat 50' wielbicielom studia filmowego z UK i vege-botanikom...