Świetny klimat. Detektywistyczna opowieść przeniesiona w realia okultyzmu i filozofi buddyzmu. Gdyby zagrali w tym znani aktorzy i film bylby zrobiony z większym rozmachem, byloby to świetne głębokie kino.
Zgadzam się z pierwszym zdaniem jedynie - klimat jest pierwszorzędny, bo nawet określenia "okultyzm" i "filozofia" z lekka mnie przy zen uwierają, nie mówiąc już o pomyśle spłycenia filmu "większym rozmachem" i "znanymi aktorami".