Film nie jest tak słaby jeżeli ludzie dają 1/10 bez obejrzenia ze względu na poglądy polityczne to jest żenujące.Zenek nie mówię że jest świetny i powinien mieć średnią 9 jednak jak tak dalej będzie to film się zbliży to noty komedii w reżyserii Gruzy Yyyreek kosmiczna nominacja!!!Kiedyś podobnie ludzie dawali 1 komedii Kac Wawa bez oglądania.Dla mnie to Smoleńsk powinno mieć taką ocenę jak film o Martyniuku.
Dokładnie, film to takie 4/5 na 10, a pierwsza połowa zasługuje nawet na więcej.
Oczywistym jest, że jedynki dają ludzie którzy tego nie oglądali, hejterzy 2 miliadrów, TVP i disko polo. To co stało się z TVP też mnie lekko mówiąc denerwuje, ale film to film i uczciwie w pierwszej połowie jest bardzo fajny i daleko mu do paździerzu.
Druga połowa zrobiona bez pomysłu i słabo wypadł Czeczot więc film jest dobry do czasu gdy Zenobiusz jest na początku kariery
Ja obejrzałam, przyznam większego polskiego gówna jeszcze nie widziałam, dlatego 1.
W naszym kraju powstało dużo gorszących filmów Zenek nawet nie jest w 10 najsłabszych filmow
Dobra połowa z młodym
Zenkiem druga bez wyczucia i pomysłu a wątek z porwaniem pezez cyganów szkoda komentować i tyle.
Tylko jesteś świadomy, że obejrzenie Kac wawy do samego końca w żaden sposób oceny nie zmienia? W tym wypadku nawet lepiej nie zobaczyć i dać od razu jeden ;) szkoda nerwów i nie przespanych nocy z jednym pytaniem na ustach "Jak?" Jak to się stało, że jacyś aktorzy w ogóle mogli wziąć w tym udział? Jak nisko trzeba się cenić?
A co w tym filmie takiego? Duża część filmu to śpiewanie nudnych piosenek, mnóstwo cringu, a tak to jakaś fabuła, który się kupy nie trzyma i pełno zmyślonych historyjek. Jedyne co było na plus to śmieszny głos Zenka, można było się pośmiać czasem.
Smoleńsk = Zenek - takie same gówno bez polotu zrobione za nasze pieniądze przez bolszewicką propagandę i rząd PiSu. Daruj sobie te wyniosłe i gloryfikujące wpisy o tym chłamie, które nawet nie stoi przy prawdziwych polskich filmach biograficznych jak np. "Skazany na bluesa"
Pomijając sam fakt, że film jest o Zenku, to jest przyzwoicie zrealizowany. Zaryzykuję stwierdzenie, że pierwsza część, dotycząca jego młodości, jest nawet dosyć dobra. Później jest już gorzej, ale obiektywnie patrząc na pewno film nie zasługuje na ocenę rzędu 1-3.
Dziwne że później nie zostało pokazane jak płyty były piratowane przez co Zenek nie zarabiał tyle ile trzeba. Okres po 2000 roku był dla disco polo beznadziejnie słaby ponieważ ten gatunek w Polsce przeminął i często wokalisci musieli brać dodatkową robotę nie wiem jak było z Zenkiem ale z pewnością to odczuł i to nie zostało pokazane w filmie.