Jestem pewien, że jak tylko dostępna będzie opcja oceniania, większość ocen to będzie "1" i to od osób, które tego filmu nigdy nie zobaczą, no bo wg takich ludzi: "po co" "to" oglądać, jak można od razu kliknąć "1" i mieć z tego radochę, że dowaliło się Kurskiemu i Zenkowi.
To, że film powstać nie powinien to jedno, ale jeżeli musiało się to wydarzyć, należy dać szanse jego twórcom na obronienie tego projektu, choćby i wart był 2-3/10. I jakby film nie okazał się słaby, zmasowana ofensywa samego Martyniuka, który ducha Bogu wszystkiego winien, jest najbardziej idiotycznym sposobem okazywania niezadowolenia z polityki TVP.