PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33486}

Zeszłego roku w Marienbadzie

L'année dernière à Marienbad
1961
7,6 4,8 tys. ocen
7,6 10 1 4848
8,2 31 krytyków
Zeszłego roku w Marienbadzie
powrót do forum filmu Zeszłego roku w Marienbadzie

Nie wiem skąd się bierze, że widzom wydaje się, że ten film jest chaotyczny, przedstawione jest pomieszanie czasu i przestrzeni, bo tak naprawdę ja tego nie widzę, wszystko jest właśnie w należytym porządku. Właściwie to rozumiem, ludzie żyją w swoim porządku i kiedy ktoś pokazuje im inny, odbierają go jako chaos.
Resnais zabiera nas w niezwykłą podróż, początkowo wydaje się, że niczym świeżą legendę wczasowicze hotelu opowiadają sobie historię pewnego romansu, który zdarzył się właśnie w tym miejscu. Zaraz potem mamy już jednego głównego narratora, ale tak naprawdę nie wiemy czyj to jest głos w rzeczywistości. Czy jest to fantazja związana z pragnieniem owego mężczyzny zauroczonego nieznajomą, czy też to właśnie głos wewnętrzny owej nieznajomej, a może historię opowiada ktoś zupełnie trzeci, stojący ponad tym wszystkim, lub ktoś, kto po prostu chciałby, żeby to była jego historia. Prawdą jest, że analiza tego filmu nie jest łatwa i nigdy nie będzie jednoznaczna, ale nie myślę nawet analizować w tym momencie tego filmu, dla mnie już wystarczającym było rozkoszowanie się pięknymi zdjęciami i niesamowicie przedstawioną zdawałoby się zwykłą historię, która można opowiedzieć w 5 minut, tymczasem gdy widzimy ją z zupełnie innego punktu widzenia nabiera ona zgoła innych znaczeń. Nie dziwię się, że był to ważny film w życiu Slavoja Zizka, ja jako lacanista dostrzega pełen związek z filozofią Lacana, ale to już inna bajka. Genialna forma.