PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684923}

Zimowy sen

Kış Uykusu
2014
7,3 6,6 tys. ocen
7,3 10 1 6553
7,4 33 krytyków
Zimowy sen
powrót do forum filmu Zimowy sen

Film nagrodzony w Cannes? To pewnie warto obejrzeć. Z tym postanowieniem próbowałem. Naprawdę próbowałem. Dałem radę (po kilku podejściach) do połowy. I definitywnie zrezygnowałem z dalszych prób, co zdarza mi się naprawdę rzadko.
Może mi ktoś wytłumaczyć, czym się powinienem zachwycać w tym "dziele" nagrodzonym w Cannes? A może po prostu przeceniam wartość tej nagrody?
Na pewno przeceniam, skoro nagradzane są filmy takie jak "Prorok", "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni", Klasa", czy "Wujek Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia".
Francuzi w istocie mają problem z mniejszościami narodowymi (cóż, zachciało się posiadania kolonii - to trzeba płacić), ale czy jest to wystarczający powód do przyznawania nagród filmom tylko dlatego, że są wietnamskie, arabskie lub tureckie?!
No i czym mam się zachwycać w tym tureckim filmie? Tym, że turecki?
Żeby być obiektywnym - film może i do obejrzenia, przeciętny obyczajowy film o tureckiej rzeczywistości, i jej mieszkańcach. Ale od laureata prestiżowego (niegdyś) festiwalu wymaga się czegoś więcej. Tureckość jako wyróżnik to trochę mało. Zwłaszcza dla nie-Francuzów. Co w tym filmie zachwyciło jury i co powinno zachwycić widza oprócz "tureckiej egzotyki"? Czy aż tak ten film wyróżnia się spośród wielu podobnych produkcji, że aż trzeba go było nagradzać? Rozumiem Francuzów, którzy lubią ślimaki po prowansalsku. Są pyszne. Ale dlaczego nagrodzili ten film - tego zrozumieć nie potrafię. I nawet nie pomogło czytanie recenzji. Choć może pomóc nie mogło, jeśli wytrwałem z wielkim trudem tylko do połowy (czyli do miejsca gdzie inne filmy raczej się kończą, a ten nawet dobrze się nie zaczął).
Choć nie dałem rady obejrzeć do końca, film na podstawie tego co widziałem oceniałbym na mocną szóstkę gdyby nie to, że został uznany za arcydzieło i uhonorowany najwyższą nagrodą w Cannes. Zaś jako laureatowi Złotej Palmy mogę wystawić co najwyżej mocną dwójkę, bo od laureatów oczekuje się czegoś więcej niż poprawności i tego, że jest "turecki". Za to festiwalowi w Cannes należy się 0/10 za wprowadzanie w błąd widzów, którzy oczekują od kina czegoś więcej niż egzotycznej przeciętności.

przenikanie

Świetny scenariusz.Widać też mozolną pracę i cierpliwość reżysera - tego nie można nie docenić : )
Normalność i zwyczajność tak wielu sytuacji w filmie ciekawi i naprawdę zachwyca.Wszystko do pewnego momentu opiera się na naszych domysłach - jest to dość intrygujące.To jest film mocno rozwleczony,który daje nam jednak niesamowitą możliwość poznania postaci niespiesznie.
Moc tego dzieła,moim zdaniem,tkwi w dialogu i w skrupulatnym,cierpliwym budowaniu postaci.
Aktorstwo genialne! Naprawdę,to się czuje!

użytkownik usunięty
przenikanie

To świadczy, że jesteś na poziomie intelektualnym tej nieszczęśliwej i zagubionej żony Aydina (Nihal), która rozwtrwoniła majątek. Dialogi mają kluczowy znaczenie, jednak ona jest zbyt zacofana, jedyne co posiada to współczucie. Totalnie nie zna świata i ludzi a ocenia męża, który próbował ją uchronić, ostatecznie końcówka rozwala debilnością Nihal, bowiem traci kwotę równowartość wartości domu, ufając prostemu pijakowi. To jest właście moment kulminacyjny i zarazem dowód na to iż jej mąż miał rację i nieludzką tolerancję dla jej idiotycznych poczynań. ;p

ocenił(a) film na 9

Nie do końca się zgadzam. Ona chce pomóc biednej rodzinie, a prosty pijak daje jej do zrozumienia, że nie wszystko można kupić. Warto przeanalizować dialog między nimi i spróbować ocenić ich postępowanie wnikliwiej.

makalu8_fw

Nihal,to postać bardzo skomplikowana - jej duża zadra w sercu (widoczna niemalże w każdej scenie) nie pozwala jej żyć normalnie i tym życiem się rozkoszować. Jest żal,rozczarowanie,utracone lata u boku męża,który (można powiedzieć) kocha i chroni,niczym ojciec młodą córkę - trochę zagubioną w realnym świecie spraw przyziemnych/ważnych.
Odnoszę wrażenie,iż Nihal jest postacią bardzo wrażliwą,dla której bliskość mężczyzny i jego czułość względem niej są dużo ważniejsze,niż te wszyskie majątki razem wzięte.
Jest jednak osobą na tyle mało samodzielną,że trudno jest wyobrazić sobie ( myślę,że ona także ma tego pełną świadomość),iż mogłaby zacząć od nowa całkiem inne (dużo trudniejsze zapewne) życie.
Cóż...ptaszek w złotej klatce? ; )
Odnośnie tej sytuacji z pieniędzmi - jednak nie wszystko jest takie proste,jakby się mogło wydawać.Jak pomyślała,tak zrobiła - bez jakiejkolwiek głębszej analizy.Współczucie i litość wzięły górę nad rozumem.

ocenił(a) film na 9
elase

Bardzo ładnie napisane:) Jak pomyślała, tak zrobiła i stąd tak wielkie rozczarowanie, zaskoczenie i łzy bezsilności. Postępowanie "prostego pijaka" jakby z kosmosu. Wydaje mi się nierealne w życiu, scena ma dać widzowi do myślenia. Tutaj nie łatwo jest wydawać wyroki. Zresztą każda z postaci w filmie prowokuje nasze myśli. To nie jest łatwy film. Warto obejrzeć drugi raz....

makalu8_fw

Absolutnie rozumiem Nihal.Odnośnie jej "szerokiego gestu" - to jedynie brak doświadczenia i w jakimś sensie naiwność.

Myślę,że nieprzewidywalność reakcji/popadanie ze skrajności w skrajność (czy to na przejaw dobrej inicjatywy,czy też złej),jest jak najbardziej realne w życiu (w życiu "takiego Ismaila") - doświadczyła tego właśnie zszokowana Nihal.Oświecona Nihal!
Przed tak dziwaczną reakcją mógłby ją ostrzec sam Aydin.

użytkownik usunięty
makalu8_fw

Mąż chciał ją wyprowadzić z błędu a ona dalej swoje, natrafiła więc na niewdzieczność pijaka ;p Krótko mówiąc pijacy nierzadko postępują w sposób nieprzemyślany i nieprzewidywalny, w sposób w jaki osoby niepijące by nie postąpiły. Pijak ma skłonności do niekontrolowanych zachowań. Z tym musisz się zgodzić ;p

ocenił(a) film na 9
przenikanie

"Żeby być obiektywnym - film może i do obejrzenia, przeciętny obyczajowy film o tureckiej rzeczywistości, i jej mieszkańcach."

Mylisz się. Ten film jest o wartościach uniwersalnych.

ocenił(a) film na 3
przenikanie

przeceniony film, nie wiem jak mógł trafić do kin i skąd zdobył popularność, zmarnowane 3 godziny życia

ocenił(a) film na 9
edyta666

Założę się o każdą kwotę świata, że więcej godzin zmarnowałaś na.... (tu sobie wpisz cokolwiek, od malowania pazurów po debilne smsy, od zbyt długiego snu po zbyt krótki orgazm).

ocenił(a) film na 3
Krzypur

na takich retardow mi szkoda klawiatury, rozpisuj sie do innych jak szukasz klotni i pyskowek na filmwebie, bo ja mam cie w d* :> pozdrawiam srodkowym palcem

ocenił(a) film na 9
edyta666

Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć.

ocenił(a) film na 10
przenikanie

ja zachwycam sie tym:
1 świetne dialogi (niektóre mega dosłowne inne już niekoniecznie, szeroko otwarte na interpretacje);
2 budowa postaci (między bielą a czernią jest mnóstwo szarości, każda postać w tym filmie to oddzielny, świetny psychologiczny mały wszechswiat). W krótkim czasie poczułem "więź" z bohaterami, jakkolwiek to brzmi;
3 scena schwytania konia, ostatnia rozmowa z siostrą, dylematy żony, kurcze no mógłbym pisać o wszystkim minuta po minucie.Ten film w sumie można wyłącznie przeczytać i odniósłby ten samym piorunujący efekt.
4 potrzebowałem tego filmu, odnalazłem siebie w większosci bohaterów, myśle o nim od wczoraj i przekładam na osobiste zycie z partnerem. Dla mnie arcydzieło, które boli i może zmienia kiedy zaczynasz odnajdywać tam siebie.