Niestety, ale II część tej trylogii to kompletna porażka. I część jest świetna, III jest bardzo fajna. Ale "to" nawet nie można nazwać kinem akcji! Nie ma tu niczego, co jest w pozostałych częściach - mordobić, strzelanin, ciekawych złych przeciwników, pięknych pań w skąpych ubraniach, wymyślnych pułapek na złoczyńców, tego klimatu kina akcji lat 80/90. To nudna, miałka, nieśmieszna komedia. Zdecydowanie nie polecam, omijać szerokim łukiem.