Mnóstwo emocji, płakałam, gdy Fitz zabił syna Glassa i na scenie z niedźwiedziem. Film trzyma w napięciu, dziwię się opiniom, że jest nudny. Pozwala nabrac dystansu do naszych dzisiejszych problemów i docenić, co się ma. Ukazuje relacje między naturą, a człowiekiem.
Leonardo jest świetnym aktorem, tu zagrał świetnie, ale lepszy był w Wilku. Piękne zdjęcia.