To oczywiście nie horror, jakiego wielu się spodziewało.
To psychologiczny dramat, z mnóstwem aluzji, gł. biblijnych (rola wody, ostatnia wieczerza, ukrzyżowanie- przygwożdżona żona pastora, przepowiednie-wskazówki, np. machnij czy zostawianie wody w każdym kącie przez córkę pastora, astma syna) - to właśnie do tego odnosi się głównie tytuł.
Zaskakujący finał jak to u Shyamalana. Świetna muzyka.