Poszedłem na ten film, ale nie miałem zielonego pojęcia, co zobaczę, jedynie zwiastun i obsada, do tego sprzeczne opinie osób, które ten film widziały tak u nas w kraju na pokazach przedpremierowych jak i w USA. Jedni chwalą inni narzekają plując sobie w twarz nie darując sobie wydanych kilkunastu zł. Wielu szło na ten film mając nadzieje ze nie zostanie oszukanym i znów zobaczy przynajmniej tak dobry film jak 6zmysł. Moim zdaniem jest to jeszcze lepsze dzieło.
Zadajmy sobie pytanie: kiedy oglądaliśmy ostatni raz film, którego przerażające zdjęcia, muzyka, gra aktorska sprawiła iz nasz kardiolog nie byłby zadowolony z wysokości ciśnienia naszej krwi, chwilę później mamy możliwość zabawy jak na starej dobrej komedii? Krótkie, zaskakujące wypowiedzi głównie najmłodszej aktorki ( Bo ) wraz z rewelacyjnym moim zdaniem Phoenix'em dają, uwierzcie mi niepowtarzalne wrażenia.
Proste, ale jakże trafne żarty przeplatają sie przez całe 1.5h filmu. Tego mało, kto by sie spodziewał. Jest to film dla osób, które z delikatnie przymrużonym okiem potrafią oglądać filmy o tematyce troszkę mniej przyziemnej nic większość produkcji dnia codziennego. Rewelacyjnie dobrana muzyka Howard'a oraz ciekawe niektóre ujęcia kamery, która jakby przedstawiona jest w kilku obliczach. Pierwsze to oko obserwatora, ustawiona gdzieś za oknem, lub zataczająca krąg i pokazująca nam większe ujęcia, równie ciekawe sa ujęcia z zaskoczenia, gdzie z jednego ujęcia przeskakujemy w inne- patrząc okiem bohatera, wystraszeni przez trzask czy psa. Jest również chwila na refleksję swej osobowości. Jeśli ktoś nie widział to zachęcam, można doświadczyć ciekawych emocji.