Oczywiście dobrymi stronami filmu są nie tylko reżyseria i scenariusz, ale również i świetne zdjęcia Taka Fujimoto nadające "Znakom" mroczności i tajemniczości. Znakomicie sprawił się również nominowany do Oscara za "Ściganego" kompozytor James Newton Howard. Dobrymi stronami filmu są również aktorzy. Mel Gibson, nawet jeżeli jest tutaj aż nabyt poważny i co gorsza patetyczny to jednak całkiem zręcznie poradził sobie z rolą pastora po dramatycznaych przejściach życiowych. Dobrze wypadły dzieci i oczywiście znany z "Gladiatora" Joaquin Phoenix wcielający się w rolę brata pastora.
Filmy M.Night Shyamalana mają to do siebie, że umiejętnie straszą widza. I to nie hektolitrami krwi czy poprzez efekty specjalne ,ale przez inteligentną, psychologiczno-sugestywną grę reżysera z widzem ,w której nie ma wygranych ani przegranych. A nagroda jest dla wszystkich- świetne, wstrząsające zkończenie...