PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32226}

Znaki

Signs
2002
6,3 182 tys. ocen
6,3 10 1 181845
5,5 47 krytyków
Znaki
powrót do forum filmu Znaki

Wybieralam sie na Znaki z nadzieja obejrzenia fajnego filmu. I co??? Myslalam, ze wyjde w polowie. Dawno nie widzialam takiego steku bzdur i beznadziejnych banialukow. To niby byl thriller a mi sie tylko strasznie brechtac z tego chcialo. Szczerze mowiac to do tematu UFO nic nie mam, kocham The X Files i ogolnie jako tako jestem tym zainteresowana, ale w tym filmie pozaziemskie isoty, po prostu przyprawialy mnie o skurcze zoladka. Najgorsze jest dla mnie to, ze te stworzenia mialy nas chyba przerazac, a reakcje na ich niewydolnosc i ofermowatosc byly odpowiednie tylko i wylacznie dla komedii. Wogole niektore ujecia to sprawialy ze o malo co z fotela nie spadlam. Ja myslalam, ze bedzie w tym jakas taka psychodeliczna, pelna strachu i zaszczucia atmosfera, a u mnie wystepowalo tylko znudzenie, zal, smiech i zlosc, ze stracilam na taka glupote 12 zl. Fakt, ze mozna to bylo potraktowac tylko jako tlo do przemian duchowych glownego bohatera, do opowiesci o wierze w cuda itd. Jednak to tlo zostalo zrobione tak tandetnie i kiczowato, ze tylko zalamywac rece. Co do obsady, hmmm. Nazwiska znakomite, ale szczerze mowiac to nic ciekawego poza tym. Fakt, ze Mel Gibson, strasznie mnie ubawil tymi swoimi niektorymi minami, ale nie takie chyba bylo zamierzenie. Poza tym wszyscy inni aktorzy tam wystepujacy, jakby mieli jakis problem z mowieniem, jakos dziwnie akcentowali i wogole mowili w zwolnionym tempie. Hehh.. Ale naprawde najbardziej ubawily mnie te biedne zielone stworzonka. Gdyby one naprawde istanialy, to wstyd by im pewnie bylo za ten film i za tak straszne ukazanie swojej postaci. I ja na ich miejscu juz bym sie wogole wiecej na Ziemi nie pokazala. :>>>>>>
Ogolnie oceniam ten film na 5, ale to i tak tylko za ta probe ukazania przemian bohatera. Gdybym miala traktowac to jako parodie to moze dostaloby 7=.

ocenił(a) film na 3
Sel

Wojna Światów
W pełni się z Tobą zgadzam i również uważam, że tym razem 'szósty zmysł' całkowicie zawiódł Shymalana, którego kolejny film okazał się łagodnie mówiąc niezbyt udany, niebezbiecznie wkraczając w rejony niezamierzonej parodii. Zamiast klimatu grozy, tajemniczości czy przede wszystkim niedopowiedzenia, film zmiarza w stronę stereotypowo pokazanych kosmitów rodem z Discovery Channel, swym wyglądem przyponinających film Marsjanie Atakują.
Nie pomogli również świetni aktorzy, którzy tylko zaznaczyli swoją obecność na ekranie, nie wzbudzając przy tym większych emocji.
Znakom brakuje przede wszystkim tego, co tak charekteryzowało wcześniejsze dokonania Shymalana, odznaczające się niebywała oryginalnością oraz brakiem dosłowności.
I chociaż jest jedna rzecz, która najbardziej do mnie w filmie przemówiła, a mianowicie oglądanie przez głównych bohaterów reracji z przybycia kosmitów w TV, to jednak daleko Znakom do klimatu strachu pomieszanego z totalną paniką, dezorientacją oraz lękiem o własne jutro, które wzbudził tylko jeden człowiek mocą swojego głosu oraz ogromną siłą perswazji, a mianowicie sam Orson Welles w swoim słynnym słuchowisku radiowym Wojna Świtów. To były prawdziwe Znaki!

ocenił(a) film na 5
cherry

wstyd sie przyznac
Az wstyd sie przyznac, ale jakos nie obczailam, ze Shymalan, nakrecil tez "Szosty zmysl". A musze przyznac, ze przez moment, jak ogladalam "Znaki", mialam wrazenie, jakby bylo tam cos z "Szostego...". Ale zgadzam sie z Toba, ze Znaki po prostu nie umywaja sie do wczesniejszych dokonan tego rezysera. Co do tych scen ogladania transmisji z przybycia kosmitow, to fakt byly to chyba wogole najlepsze sceny w calym filmiwe. Najwiecej bylo w nich strachu, rezygnacji i niedowierzania. I fakt, ze gdyby caly film utrzymany byl w tym klimacie, to mielibysmy wielkie dzielo. A tak to niestety mielismy tylko slodkie kino familijne z malymi elementami katastroficznymi. :>>>>>>