10/10.Świetny film.Coolllll.Naprawde polecam.
No, skoro dzien niepodległości ci się podoba to nie dziwota, że znaki ubóstwiasz. To logiczne, że skoro ten pierwszy film miał głupią fabułę to film z debilną, kretyńską, idiotyczną fabułą uznasz za jeszcze lepszy...
Spokojnie. Nie najeżdżam na ludzi tylko na film. Nie jestem jakimś pseudointelektualistą-pozerem podbudowującym swoje ego wyśmiewaniem ludzi. Jak ktoś lubi filmy takie jak id to jego sprawa; widocznie w kinie szuka tylko rozrywki. Napisałem co myślę o id na forum tego filmu.
Według Rippera jeśli komuś spodoba się "ID" to taki koleś szuka w kinie tylko rozrywki. Jedno nie wyklucza drugiego. Jeśli komuś podoba się film akcji a jest dobrze zrobiony ( czytaj: scenariusz nie drażni głupotą, dialogi nie sądrętwe, aktorstwo stoi na przyzwoitym poziomie, a efekty specjalne nie stanowią 90% obrazu) to nie znaczy, że nie ogląda filmów typu "Smak wiśni" czy "Dekalogu" i nie zastanawia się co reżyser chciał przez to powiedzieć. A Jack czuje się lepszy dlatego, że "ID" mu się nie podoba. Piszesz, że nie jesteś pseudointelektualistą, ale Twoja wypowiedź brzmi raczej: "Nie kreuję się na intelektualistę ale nim jestem w przeciwieństwie do reszty która szuka w kinie wyłącznie rozrywki"
Ok, źle się wyraziłem. Lubię rozrywkę na dobrym poziomie. A id i znaki do niej nie należą z racji tandetnych, naciąganych scenariuszy. Jeśli kogoś to nie razi, będzie się w czasie seansu świetnie bawił. Ja tego nie rozumiem, gdyż np. w znakach cała atmosfera, którą reżyser tak starannie próbował zbudować została dosłownie zabita głupim scenariuszem. Kwestia gustu.