Tu nie chodzi o to, że film jest nudny. Jeśli widziałeś(aś) inne filmy Shyamalana to zapewne wiesz, że nie na efekciarstwie czy akcji buduje on swoje obrazy. Każdy jego film (również ZNAKI) ma specyficzny, wciągający widza klimat. ZNAKI nie są nudne...są po prostu umiejętnie stonowane. A co do zarzutu o infantylność obrazu w odniesieniu do kosmitów - rzeczywiście, w ZNAKACH reżyser pokazał odrobinę za dużo w odrobinę niestrawnej formie. Ale patrząc na sprawę obiektywnie - to nie jest film o kosmitach. Tutaj obcy mają jedynie za zadanie stworzyć mroczniejszą atmosferę oraz stać się współtwórcami najgorszego zakończenia filmowego ze wszystkich nakręconych przez Shyamalana.
Osobiście uważam ZNAKI za najsłabszą ze znanych mi pozycję w dorobku Shyamalana, niemniej jednak......całym sercem życzę polskim twórcom takich "słabizn" w swoim dorobku.
Aha....jeżeli nie widziałeś(aś) innych filmów Shyamalana, to obejrzyj koniecznie. Może wtedy spojrzysz na ZNAKI trochę inaczej. Pozdrawiam.