Totalne amatorstwo? LOL
Odbierasz cały film dosłownie. To smutne.

no trudno
Odbieram dosłownie, bo nie widzę powodu do głębszych rozważań, ten film mnie jakoś nie skłonił do jakichkolwiek rozważań :( Być może zraziła mnie zbyt wolna akcja filmu, i przez to negatywnie patrzałam na cały film. No cóż, ten film mi się akurat nie spodobał, ale każdy ma prawo mieć własne zdanie, no nie? :)

ofkoz
Oczywiście że może, ale nazywanie profesjonalnie nakręconego filmu z, obiektywnie rzecz biorąc, słabym zakończeniem, ale za to z oryginalnym pomysłem i wieloma smaczkami totalnym amatorstwem jest pewnym przegięciem. Kosmici nie muszą wyglądać jak Jason Behr, żeby film można było nazwać dobrym, wręcz nie powinni...

ofkoz
Oczywiście że może, ale nazywanie profesjonalnie nakręconego filmu z, obiektywnie rzecz biorąc, słabym zakończeniem, ale za to z oryginalnym pomysłem i wieloma smaczkami totalnym amatorstwem jest pewnym przegięciem. Kosmici nie muszą wyglądać jak Jason Behr, żeby film można było nazwać dobrym, powiem więcej: nie powinni...

to lepsze sa zielone ludziki???
Ok, sory. Rzeczywiście troszkę się rozpędziłam z nazwaniem tego filmu amatorszczyzną. Co nie zmienia faktu że film mi sie nie podobał :P
Hehe, a co do wyglądu kosmitów, to nie mam nic przeciwko żeby wyglądali jak Jason Behr. Wg mnie pokazanie zielonych ludzików jest właśnie śmieszne, bo to stare wyobrażenia ludzi o kosmitach. A kto powiedział że kosmici właśnie tak wygladają (jeśli wogóle istnieją...)?? Ludzie boją się czegoś nieznanego i wyobrażają sobie że kosmici to zielone potworki. Mi się nie podobają takie wizje. Zielone ludziki kojarzą mi się bardziej z kiepskimi komediami. Dlatego tak mi nie pasowała ta wizja do Znaków - bądź co bądź poważnego filmu...