bo o czym tak właściwie jest ten film? o odzyskaniu straconej wiary napewno, ale nie tylko.....ale to ciekawe ze pastor , który traci wiare odzyskuje ją w tak paradoksalnej sytuacji.., która powinna raczej od Boga odsunąć....szkoda tylko ze film zamiast sugerować idzie w strone dosłowności...po co? i to powoduje ze film staje się co najwyżej średnią historyjka próbującą się wybić poza schemat banalnej rozrywki .....