Świetny przytłaczający klimat małego miasteczka bez perspektyw. Przede wszystkim genialna rola Woody'ego Harrelsona który tutaj naprawdę pozamiatał. Genialny aktor który doskonale wczuwa się w rolę niebezpiecznego psychopaty. Christian Bale też świetnie zagrał, jest to aktor który potrafi się wczuć w skrajnie różne role. Jedynie zakończenie mi się nie podobało i stąd ocena trochę niższa. Nie rozumiem dlaczego Russel nie porozmawiał z nim i nie zapytał dlaczego to zrobił tylko pozwalał mu iść dalej choć wiedział że i tak go zastrzeli.