Pamiętam były święta Bożego Narodzenia sprawdzam na telegazecie co będzie lecieć w tv. I na jedynce leci Zwycięski gol. Ale leci bardzo późno bo o 2.50 bodajże . Ale wytrzymam i nie zasnę. Nie zasnąłęm i obejrzałem ten film do końca. Warto było. Takiego filmu o tematyce piłkarskiej jeszcze nie widziałem. Jedyny i ostatni raz oglądałem go właśnie wtedy i chciałbym go obejrzec jeszcze raz. Powinni puszczać takie filmy częściej.