Wojna rosyjsko-czeczeńska. Czeczeni porywają parę Brytyjczyków, za których żądają okupu. Kobieta pozostaje w rękach oprawców, podczas gdy jej partner zostaje wypuszczony, by szukać pieniędzy w celu wykupienia się od Czeczenów. Porwany zostaje również rosyjski żołnierz. Jak potoczą się ich losy?
Nie mogłam zebrać się długo do obejrzenia tego dzieła, bo oczami wyobraźni widziałam sensacyjny przerost formy nad treścią, rodem z amerykańskiego kina. Nic bardziej mylnego, to przecież Rosja, zacz to Balabanov! 
 
Kawał genialnego kina, odpowiednio trzyma w napięciu, dotyka szerokiego spectrum ludzkiej mentalności i...
... to nie da się ukryć, że po reżyserze fenomenalnego "Ładunku 200" można by się spodziewać dużo lepszego filmu. Nie chodzi mi tu o brak szczerego, krytycznego obrazu putinowskiej Rosji czy konfliktu w Czeczenii, ale o czysto techniczną stronę realizacji. 
 Oglądając film nie mogłem pozbyć się skojarzeń z naszą...
Ten film to element rosyjskiej propagandy, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Może jestem zbyt mocno przyzwyczajony do kina amerykańskiego, ale "Wojna" była dla mnie ciężka do strawienia. Zero przyjemności z oglądania. To oczywiście moja subiektywna ocena, więc proponuję każdemu obejrzeć i się przekonać.