film
Aligator II: Mutacja
Alligator II: The Mutation1991
1h 34m
Gdy kolejny olbrzymi aligator zaczyna polować na mieszkańców miasta, policjant stara się zabić zwierzę, by zapobiec masakrze.
Aligator II: Mutacja
reżyseria Jon Hess
scenariusz Curt Allen
produkcja USA
premiera 5 lipca 1991 (Światowa)
Nowość
Soundrive
Ranking ról
Opis filmu Aligator II: Mutacja
Gigantyczny aligator grasuje nad jeziorem należącym do bezwzględnego inwestora Vincenta Browna. Brown wyrzucał toksyczne odpady do kanalizacji, która zasila jezioro. W rezultacie zmutowany gad zaczyna pożerać mieszkańców miasteczka. Policjant David Hodges, który prowadzi śledztwo w sprawie krwawych morderstw, zaczyna się powoli domyślać, kto jest ich sprawcą.
Informacje o filmie Aligator II: Mutacja
premiera 5 lipca 1991 (Światowa)
studio Golden Hawk Entertainment
tytuł oryg. Alligator II: The Mutation
inne tytuły więcej
Producent Brandon Chase miał początkowo wyreżyserować film.
Shecky Greene początkowo miał wystąpić w filmie.
Zdjęcia do filmu odbywały się w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Schemat fabularny jest niemal identyczny co w jedynce. Też mamy tu trudnego policjanta pracoholika, też jest tu zły biznesmen który urządza imprezę na którą oczywiście wpadnie nasz aligator, też mamy tu łowcę zawodowca którego przerasta zadanie i tutaj też jest klimat tandetnego kina akcji rodem z lat 80. Ale przyznam...
więcejW porównaniu do jedynki wypada bardzo słabo. Zero emocji, zero napięcia, a akcja rozpoczyna się 15min przed końcem filmu. W poprzedniej części były fajne ujęcia w kanałach, sporo niezłych scen z aligatorem, natomiast tutaj nie ma niczego charakterystycznego co zapadłoby w pamięć.
Za bardzo skupiono się na gadaniu, a...
Drugi najgorszy film jaki oglądałem!!!! No a że obejrzałem go jakiś rok temu chyba nie ma co sie dziwić że efekty nie zachwycają... Absolutnie ODRADZAM!!!!
Sequel nie robiący właściwie nic innego poza powielaniem schematów z jedynki. W sumie to jest to dokładnie jedynka z już nie tak fatalnie wyglądającym aligatorem (choć wciąż niesmacznie sztucznym). Ogląda się to wbrew pozorom dość przyjemnie, ale to wszystko widziało się już w oryginale. Od początku wiadomo, co się...
