Po "Pierwszych pragnieniach" tego samego reżysera spodziewałem sie czegoś lepszego. Trudno to nazwać filmem, bo nie ma tutaj w zasadzie żadnej fabuły. Poza ładnymi ujęciami, swoistym artyzmem, z czego słynie Hamilton, to tutaj nic nie ma. Po 10 minutach zastanawiałem się kiedy będzie koniec. I nawet to, że co chwila...
więcej