"Gorączka sobotniej nocy" , "GREASE", "Wirujący seks" , "FLASHDANCE" , "A chorus line" , "KABARET" , "Czerwone trzewiki" , "DESZCZOWA PIOSENKA" , "Panowie w cylindrach" , "GOSPODA ŚWIĄTECZNA" , "Mocne uderzenie" ...
Miały być najlepsze ostatnich lat.
Aaa, to "BACKBEAT" Iana Softleya i "THE COMMITMENTS" Alana Parkera (tego od "Sławy")