Czy ktoś z Was kojarzy tytuł? Rzecz dzieje się w zameczku, czasy dzisiejsze. Pewien kolo przychodzi na ślub, chyba swojej byłej, zostaje posadzony przy okrągłym stoliku z innymi obcymi mu ludżmi. chce chyba okraść młodych czy jakoś tak. w wyniku intrygi ginie. nagle akcja zmienia się wg narracji z innego punktu i bohater przezywa wszystyko podobnie, ale zinnym skutkiem. Ktoś tam się napił na umór, ktoś omyłkowo został wzięty z akogoś innego itp.