Trochę głupi temat, ale ostatnio na stronie pewnego filmu przeczytałam czyjś komentarz, że rodzice nazwali go imieniem głównego bohatera. Czy wasi rodzice byli tak zafascynowani jakimś filmem, że nadali wam równiez imię głównego bohatera? Czy sami chcielibyście nazwać swoje dzieci na wzór ulubionych bohaterów a może aktorów? Może macie zwierzęta noszące ich imiona ;) ? Co o tym myslicie?
A może ktoś ma jakieś filmowe gadżety, jak np. takiego samego kwiatka jakiego miał Leon z "Leona zawodowca" ?
dla dziecka niezłe jest Rufus, jak Graucho z Kaczej Zupy, a dla psa oczywiście Pokrak z Pulp Fiction
Mnie rodzice nazwali po ulubionej piosenkarce mojego Taty. Ale nie narzekam :-) Poza tym wiem, że Tata ma na tyle równo pod kopułą, że gdyby piosenkarka miała na imię Sandra albo jakaś inna Isaura (o Nikol nie wspominając), to i tak dałby mi na imię ... albo jakoś inaczej, ale zawsze "normalnie".
Ja mam filmowe gadżety - wstyd się przyznać - figurki R2D2 i C3PO z McDonald'sa w NY oraz ogromnego Yodę z klocków Lego. Miałam jeszcze kiedyś metalowego X-Winga, ale jakiś debil z pracy mi zarąbał. Ludzie, to (k...) wszystko ukradną.
Miałam kiedyś wymyślonego kota o imieniu Regan. Też filmowo :-)))))))
Ja na trzecie imie do bierzmowania dałem sobie Samuel :) Na cześć pana którego obecnie mam na zdjęciu ;)
Lol, a co do gażetów to ja sobie niedawno kupiłam kozaki a la trzej muszkieterowie. I chcę żeby mi brat replikę broni kupił :P
hehehe... a ja? ja mam w piwnicy motorek... to znaczy nie ja a mój tatuś... i to nie byle jaki motorek.... Pamiętacie Toma w "top Gun"? No właśnie... Szkoda tylko że mój tatus jak Tom Cruise nie wygląda (choć są w identycznym wieku) :-((( Fajny gadżet nie?
Nadawanie dziecom glupich imion powinno byc karalne!!! Spotkalem sie z przypadkiej, gdy pewnej rodzinie na moim osiedlu w polowie lat 80-tych urodzily sie blizniaki (chlopiec i dziewczynka) - matka zafascynowana popularnym w tamtym czasie serialem nazwala je LEONCIO i IZAURA! Prawdziwy dramat...
Dobra mysl Szczeze mowiac mam jeden ulubiony filmik i i podba mi sie w nim aktorka ktora w filmie ma na imie "Hermenegilda" wybacz ale dziecku nie spieprze zycia takim Imieniem (joke of coz)
Bueheh Leoncio i Izaura. Boskie. Też coś o takich przyapdkach nieuleczalnych słyszałam. Biedne dzieci xD
Miałam psa, który wabił się Homer, ale imię to dostał nie po słynnym Greku, ale po panu Simpsonie. Pies reagował także na Homer Simpson, albo na Simpson.