Bardzo tęsknię za filmami, które były stworzone w latach 80-tych ubiegłego wieku. Mam tu na myśli: "Top Gun" czy np. "Dirty Dancing", bardzo rzadko w obecnych czasach tworzy sie takie produkcje, posiadający klimat, w których widz czuł się "opętany" przez siły, które dawał nam film. Czy Wy sądzicie podobnie???
zgadzam sie z toba! ja tez bezskutecznie szukam filmow z lat 80. "16 swieczek /Sixteen Candles/" albo moj ulubiony- wrecz kultowy dla mnie 'The Breakfast Club" /w Polsce pod glupimi tytulami "Skazani na szkole" lub "Klub winowajców". Teraz masowka -pisalam juz to! Pozdrawiam
Ooo!!! W tym momencie ja się z Tobą zgadzam, tłumaczenia oryginalnych tytułów na język polski jest banalne, bez najmniejszego sensu. Bo co np. wspólnego ma "Dirty Dancing" z jego polskim odpowiednikiem, czyli "Wirujący Seks"???