Poszukuje francuskiego filmu sprzed ok. 20 lat w którym dochodzi do jakiegoś zdarzenia z pogranicza SF i ludzie porozumiewaja się takim pojedyńczym wysokim dźwiekiem. Konkretnie pamiętam moment w którym kobieta i mężczyzna tak do siebie śpiewają.
Sorry za dubel. Była awaria serwisu.