Pamiętam jak przez mgłę... wykopaliska na cmentarzu, zielone światła i uciekająca rodzinka z domu, gdzie ze ścian sączy się krew... bałem się jak cholera. Całkiem możliwe, że są to dwa osobne filmy... z upływem czasu ludzka pamięć zaciera wspomnienia ;-)
Nie nie, oglądałem jakiś czas temu i to nie było to... Przejrzałem setki filmów i nie mogę natrafić.
Wiem wiem, ale to nie to... chyba jednak dochodzę do wniosku, że film łączący oba elementy... po prostu nie istnieje :)
Jeszcze jeden strzał: "Phantasm"? Światła są, wykopaliska na cmentarzu są, ucieczka rodziny jest. Nie kojarzę tylko tej krwi.
Spróbuj na podforum horrorów, tam prędzej ktoś pomoże.
Dzięki, ale to też nie to. Właśnie obejrzałem. Pamiętam, że w tym horrorze z dzieciństwa lokalna społeczność prowadziła jakieś wykopaliska na cmentarzu... uwalniając dusze Indian.
Jasne że to Poltergeist tylko dodałeś scenę ze Lśnienia z tą krwią;)bo w Poltergeist o ile pamiętam to krew się ze ścian nie lała.
A gdzie ty w duchu miałeś lokalną społeczność prowadzącą wykopaliska na cmentarzu... Już o zielonym świetle nie mówiąc...
W fabule filmu Poltergeist z roku 1982 jest motyw dzielnicy domków zbudowanych na byłym idiańskim cmentarzu,,,sam napisałeś że...... z upływem czasu ludzka pamięć zaciera wspomnienia ...więc JA jestem pewien że nie było takiej społeczności prowadzącej wykopaliska ale trochę próbuję pomóc a ty sam jeszcze napisałeś że,,, chyba jednak dochodzę do wniosku, że film łączący oba elementy... po prostu nie istnieje,,,więc nie rozumiem o co ci chodzi ...lepiej jak się poda parę tytułów wtedy łatwiej coś znależć?