Czy komukolwiek chcę się oglądać najnowsze produkcje? Patrząc na to co wychodzi teraz to wygląda jak akt desperacji. Albo odgrzewają stare kotlety albo tworzą gnioty nasiąknięte seksualnością i wulgryzmem.
Nie wszystkie choć faktycznie odnoszę podobne odczucia... dlatego uwielbiam stare filmy :) Polecam na przykład "Krzyk strachu" trzyma w napięciu i jest naprawdę zaskakujący!