W ten tydzieni obejrzałem takie filmy oceniłem i opisałem jeżeli się nie podoba to pisać.
1.Chinatown ocena: 10/10 opinia : bardzo dobry film mnie się nudziło ale
doceniam jakość filmu.
2.Inni ocena: 5/10 opinia:mimo że twoży wielki klimat nie jest to film godny polecenia aczkolwiek godny obejżenia.
3.Belfegor upiór Luwru ocena 2/10 opinia : kaszana tym bardzej że miał być to horror a powstała komedia.
4.Piękny umsł ocena: 10/10 opinia: wielki film biograficzny
z wielkim aktorem w roli głównej.
5.Porozmawiaj z Nią ocena :10/10 opinia; wybitny film z gorącej Hiszpani.
6.Dawno temu w Amerce ocena :10/10 opinia:wielki reżyser wielki aktor wyszedł piękny film . świetna muzzzzyka.
7.Superman ocena :6/10 opinia : b.dobry film jak na tamte czasy
8.Cienka czerwona linia ocena :6/10 opinia : wielcy aktorzy nie uratowali tego filmu przed poraszką bardzo przeciętny.
9.Sin City ocena:8/10 opinia: Brutalność ,sex... i beznadziejna fabuła stwożła genialny film.
10.Mulhooland Drive ocena:10/10 opinia:Trrach siach buuu i trrallala
nie wiadomo o co chodzi ale efekt wyśmienity.
Tak jak Ci napisałem każda ocena jest subiektywna i musisz być przygotowany, że ludzie z tym lub owym zgadzać się nie będą.
Mniej więcej taki ranking mi odpowiada.
W jednym przypadku mocno się zaoponuję. 10 - tka dla "Pięknego Umysłu" to za dużo. To film zdecydowanie przereklamowany, dobry przykład na to, że Oskary nie mają na celu oceny wartości artystycznej filmu, ale jest to ogromna akcja promocyjna. Taki sobie. Ja bym dał 5.5 - 6.
Poza tym nie wiem jak bym ocenił "Porozmawiaj z Nią". Myślę, że 10 to za dużo. Można by nieco opuścić.(na pewno nie wytrzymuje zestawienia z "Chinatown" czy "Mullholland Drive")
Trochę podwyższył bym ocenę "Cienkiej Czerwonej Linii". Po pierwsze dlatego, że na podstawie świetnej prozy Jonesa. Po drugie, bo jest to jeden z niewielu(a może jedyny?) filmów amerykańskich pokazujących psychologię wojny; stara się być blisko żołnierza, tego co myśli, jak bardzo się boi itd.
Dałbym 7.5 - 8.
Pozdrawiam
kicek
Ja nie zgodzę się z dwoma ocenami:
1. "Inni" - dla mnie film jest tak wciągający, N. Kidman tak charyzmatyczna a nastrój tak niesamowity i mroczny, że z całą odpowiedzialnością daję 10/10
2. "Piękny umysł" - nie uważam, żeby ten film był aż tak wybitny, jak większość ludzi twierdzi. Chwilami mnie przynudzał, chwilami strasznie zalatywał typowym "amerykańskim postrzeganiem rzeczywistości". Oscar dla Connelly to wg mnie jedna z większych pomyłek akademii - była to jedna z bardziej drewnianych ról w "dobrym" filmie ostatnych lat. Poza tym jako kinomaniak pełna gębą, który potrafi oglądać film po kilkanaście razy, musze stwierdzić, że "Piękny umysł" widziałam 2 razy i o jeden za dużo. Daję 6/10.