Co do fabuły to jest dość zawiła i niestety nie pamiętam żadnego aktora.
Głównym bohaterem jest starszy mężczyzna który pracuje jako konserwator w ogromnym
lunaparku/ wesołym miasteczku/ cyrku. Chodzi on o lasce bo kuleje na 1 nogę. Pewnego razu ze względu na
niedopatrzenia jego 2 pomocników z ogromnego diabelnego koła odczepia się wagonik i leci tuż na mała
dziewczynkę, bohater łapie ją za ręce ( ta scena jest dobitnie pokazana, pełno w niej światła ) i właśnie teraz
zaczyna się właściwa akcja - nie wiadomo czy staruszek to przeżył, czy wyciągnął to dziecko. Trafia on do
hmm zaświatów? Gdzie kilka znaczących dla niego osób pokazuje mu -zabierając w przeszłość jakby życie
innych potoczyłoby się gdyby wgl się nie urodził. Te osoby to zmarła żona - na łące i podczas potańcówki,
cyrkowiec dziwadło - na pustej plaży i w pustym cyrku nad morzem , chyba kolega z wojska który zabiera go
na ogromne drzewo, siedzą na nim i wpatrują się w pole bitwy w to jak kiedyś walczyli , inni ich nie
dostrzegają ... ostateczna scena jest taka,że idzie on w jakimś lesie? a w rzece kąpią się murzynki .
Pomóżcie odnaleźć tytuł filmu, z góry dziękuję : )

Adazella

Podbijam, mi też się ten film przypomniał

anoysath

może pamiętacie z jakiego okresu jest ten film?

Lilli20

niestety nie , nwm czy to pomoze ale efekty byly na dosc wysokim poziomie