Poszukuję filmu, w którym narracja prowadzona jest w następujący sposób.
Bohatera - narratora poznajemy w jakimś punkcie (jak się potem zwykle okazuje,
ważnym) jego życia, a większość filmu to jego retrospekcja, opowieść o zdarzeniach,
które doprowadziły go do tego punktu. Kiedy opowieść się kończy, następuje
zakończenie, które obserwujemy już razem z bohaterem.
Przykłady to "Forest Gump", "Maverick" i "Prawdziwa historia czerwonego kapturka".