szukam australijskiego filmu
Oglądałem go w latach 90
Jakieś sledztwo
Pamiętam że był jakiś aborygen
Albo gliniarz albo cywil
Bandziory podłożyły bombę mu w samochodzie on cos wyczuł i uciekł potem nastapił wybuch
Żeby ukryć zwłoki specjalnie wzowiono jakąs budowę
Pamiętam że jakiś gościu co jezdził spychaczem chyba był w coś zamieszany
Pod pretekstem budowy wywabiono go na pustynię
Pamiętam jak w jakiejś niecce gadał mój spych tu nie podjedzie
Potem chcąc zdobyć od niego informacje zostawili go w pełnym słońcu
Gadali żeby go złamać :Mam ochotę na zimne piwko podawane w oszronionych kuflach
A tamten :Dajcie mi spokój
Tyle pamiętam