Witam drodzy forumowicze!Szukam filmu,który oglądałem bardzo dawno temu i który pamiętam jak przez mgłę. Motywem była zemsta której dokonywał mężczyzna uchodzący za kogoś innego a okazał się w przeszlosci byc albo zabójca albo specjalista od wykrywania zabójstw nie do wykrycia. Pamiętam tylko jeden dialog który się owym filmie pojawił którego fragment to"czasami spotyka się kogoś komu należy odpuścić " była tam też mowa o tym, że ok 98? procent morderców można złapać, ale istnieje 2 którego się nie da. Pojawiło się też wmanewrowanie w morderstwo kogoś kogo widz się nie spodziewał a na samym końcu nastąpił jeszcze pewien zwrot akcji . Serdecznie proszę o pomoc i pozdrawiam Was.