SZukam filmu.Widziałem go w latach 90
Żona wynajmuje zawodowego morderce by zabił jej męża bo
ten skrobał swoje tosty
Pamiętam jak bandziorek umówił się z nią w hotelu
Ona podchodzi do recepcji i mówi(mogę się mylić z
nazwiskiem i imieniem) Ja do pana Smitha
-Recepcjonistka:Jakiego Smitha
Kobieta: Johna Smitha
Recepcjonistka:Jakiego Johna Smitha
Kobieta:A takiego ze szramą na lewym policzku
Recepcjonistka :Pokój 307 (mogę się mylić)