jestem tu "nowy" wiec jak narazie nie przejzalem jeszcze calego serwisu, a juz moim oczom ukazala sie krytyka filmu "dzien proby" (trainig day) z denzelem washington'em ... agrh .... bez watpienia denzel miesci sie dla mnie w czolowce moich ulubionych aktorow, najbardziej podziwanych i szanowanych. film "dzien proby" ... nie jest wyjatkowym w swoim rodzaju - to fakt, koleny z cyklu "akcja z mysleniem" - ale jest na tyle dobrze zrobiony, zagrany ... ze nie widze powodu do jakiekolwiek krytyki !!! gro ludzi uwaza ze oskra dla denzela to uklon w strone afroamerykanskich aktorow ... czy ja wiem - nawet jesli nie za ten film - ( a nalezalo mu sie) - to chociazby za caloksztalt - jest obok roberta de niro, al pacino, brada pitta - czlowiek z darem przekonywania o autentycznosci swojej postaci, czlowiekiem, ktory jest wstanie porwac mnie swoja gra i przytrzymac przy ekranie (nawet na tak twradych siedzeniach jak w moim kinie) 1.5 godziny bez ogladania sie na zegarek - a to juz naprawde wiele - a sam film - o tyle lepszy od innych, ze po pierwsze : wlasnie gra w nim denzel, po drugie - jest to dla niego tak inna rola ... po trzecie : szczeka opadla mi z wrazenia (ostatni raz chyba mialem podobna reakcje podczas ogladania "podziemnego kregu" (fight club) - i to chyba wystarczy - sprawe tresci pomine - bo i tak wiekszosc z was go widziala , ci ktorzy w nierozwadze wielkiej jeszcze tego nie dokonali ... wole o nich nie myslec - ruszcie swoje tylki i sprawdzcie czy mam racje!!!
masz rację!
jest to zajebisty film, ale ja osobiście nie przepadam za Denzelem, ma za bardzo wystające zęby i jako bogaty aktor powinien coś z tym zrobić. A co powiesz na film "The Siege", "kolekcjoner kości"???
re:
oj daj spokój, Denzel ma zęby w porządku. Dzięki temu, że są troszkę wysunięte do przodu, czasami zdarza mu się inaczej wymawiać słowa. A to jest bardzo seksowne ;)
witaj
wygląd w wypadku tego gościa nie ma znaczenie - ma w sobie taką charyzme ... powala mnie na kolana swoim warsztatem aktorskim - jest dobry w tym co robi, wiem ze kazdy film w jakim wystapi nie zawiedzie mnie - bo nawet jesli scenariusz bedzie taki sobie on jest wstanie zawsze film podciagnac wyzej (podobnie jak de niro, al pacino, brad pitt)
"the siege" i "kolekcjoner" - to całkiem dobre filmy w swoim gatunku - może nic odkrywczego, ale nie mogę sie w nich do niczego doczepić - tak jak pisałem wyżej - na tyle ile się dało dobrze zagrane
bardziej od ytch dwoch z denzelem - bardzije podobaly mi sie
"huragan", "w bagnie los angeles" , " w sieci zła" - ten ostatni szczególnie - niestamowity - dzięki za odpowiedz - elo barchu