Z tego co pamiętam to było w USA po jakiejś katastrofie lub wojnie nuklearnej gdzie ludzie bez "nowoczesności" głodowali i nie mogli sobie poradzić aż spotkali człowieka który im pokazał że można np. krowę na polu wydoić i pozyskać mleko. Pewnie jest kilka takich tytułów...
Pozdrawiam