czy moglby mi ktos polecic dobre film o starozytnym rzymie?typu spartakus, ben hur...dzieki:)
"Ostatnie dni Pompei" - całkiem niezłe, a do tego reżyserował Sergio Leone. Mnie jak najbardziej podobało się "Quo vadis" z 1951 z fenomenalną rolą Petera Ustinova. To nasze, to coś strasznego jest... Słynna "Kleopatra" z Elisabeth Taylor też w sumie jest filmem o starożytnym Rzymie, choć rozgrywa się oczywiście w Egipcie.
Dawno nie oglądałem takich filmów... Hollywood lat 50. - no no...