Piszą że moze to potrwać ze 2 tyg lub dłużej. Ale czemu tak długo? Czyżby jest zbyt mało weryfikatorów?
Na początku dziwiłem się jak chcieli mnie zlinczować kiedy o to pytałem, teraz sie nie dziwię... To pytanie pada na forum przynajmniej raz dziennie!!!! Zwariować można...
To trwa 5 miesięcy ponieważ inaczej się widocznie nie da... Tak - weryfikatorów ZA MAŁO
To jest strasznie długo...czy oni planują zwerbować jakichs nowych weryfikatorów?...Bo to wolno bardzo idzie..a ten serwis rozwija się niesamowicie szybko...
Fakt faktem - przydałoby się więcej werów. Ale z kolei nie każdy się nadaje na tą funkcję... Poza tym dodających przybywa "setkami", a werów jeden na jakiś czas...
Pozdrowienia.
a nie można zatrudnić takich "weryfikatorów na ćwierć etatu"?? na pewno sporo osób chętnie by pomogło (i nadawało by się do tego), ale nie ma za bardzo czasu. gdyby zaangażować kilkadziesiąt osób, które weryfikowały by kontrybucje przez pół godziny dziennie, to na pewno były by lepsze efekty, niż przy czekaniu, aż pojawi się Jeden Jedyny, który może się temu solidnie poświęcić...
Dużo by było werów gdyby szybciej weryfikowano, bo ludzie czekają kilka miesięcy na pkt zeby tylko się zgłosić na wero. Ja wiem i mam 100% pewność że mógłbym już sprawdzać obsady i gatunki kraje i treści, na dobry poczatek, ale co z tego jak mam zaledwie 788 pkt a jakies 4000 czeka na dodanie:( no cóz:( pzdr! niby się za to wszystko biorą ale co ztego:(
To nic nie da, ponieważ ludzi dodających trzeba liczyć już setkach, jeśli nie tysiącach... prosta matematyka sprawia, że materiał szybciej napływa, niż odpływa
przepraszam, ja tu nowa jestem, więc nie wiem, jak statystyki wyglądają, ale wydaje mi się, że gdyby można było zostać werem na pół etatu, to mielibyście co najmniej drugie tyle ludzi do roboty. trudno powiedzieć, że to "nic nie da". jeden taki weryfikator może przelecieć 20, 30 kontrybucji dziennie (a może i więcej, bo do źródeł dość łatwo jest dotrzeć, a poza tym wiele kontrybucji nadaje się tylko i wyłącznie do natychmiastowego wywalenia..), nie biorąc na siebie wielkiej ilości roboty. co oznacza, że jeżeli weryfikatorzy będą stanowili 2 - 3% użytkowników FW (a to chyba da się zrobić), to dadzą sobie radę, prawda?
Trzeba zacząć od tego że w ogóle nie ma czegoś takiego jak weryfikator na "cały etat". Każdy sprawdza ile może i kiedy może.
dzio czy ty zdajesz sobie sprawę z tego ile to jest 20-30 kontrybucji???
tyle dodawanych jest w ciągu 15 minut przez użytkowników (albo i jeszcze w krótszym czasie)
ej, proszę się tu nie bulwersować. :] ja wiem, że użytkowników są dzikie tłumy i kontrybucji dodają mnóstwo, ale to tylko oznacza, że weryfikatorów też powinno być mnóstwo! dlaczego nie zatrudnicie jeszcze kilkudziesięciu (or something, nie znam statystyk, nie wiem, jakie są potrzeby) werów? nie ma chętnych?
Tak długo??? Od dzisiaj uroczyście przestaje dodawać cokolwiek. Nie opłaca się, poza tym jedna osoba mniej do weryfikowania :P.
Nie jestem pierwszym, który to pisze, ale coś trzeba robić... Jeszcze pamiętam jak całkiem niedawno były sprawdzane materiały sprzed trzech miesięcy, potem czterech, a teraz opóźnienie jest już pięciomiesięczne... Wyobraźmy sobie sytuację, że jest styczeń 2006 roku, a w weryfikacji są na przykład materiały z kwietnia 2005!!!! To nie jest wcale science fiction! Trzeba coś z tym robić i mam nadzieję, że redakcja ma jakiś pomysł...
(wydaję mi się, że jedyne co można zrobić to mniej dodawać, albo zatrudnić duuużo więcej weryfikatorów)
czy jestes niewidomy? czy tylko udajesz niewidomego?
nie widac zmian? no to ja przepraszam ..
pomyslmy - jesli sa one od kilku dni "na dobre' (a od 12 dni w wymiarze niepelnym) to niby jak efekty maja byc od razu widoczne?! no chyba ze mamy science fiction (?!) i dana działania wprowadzone przed śniadaniem rozwiązywały by problem po kolacji...
tak sobie obliczylem, ze jezeli weryfikacja tresci, gatunkow, krajow, itd. (czyli 'pozostalych') bedzie szla w takim tempie jak obecnie, to do wakacji opoznienie powinno zmniejszyc sie do 1-2 dniowego :D. jest lepiej...
Zauważyłem zmiany żeby nie było... Ale wątpię żeby to specjalnie pomagało w szybkości sprawdzania... Chyba, że to zniechęci ludzi do dodawania materiałów, więc będzie sprawdania mniej... W takim razie zgadzam się... Opóźnienie może zniknąć... Ale wątpię czy nastąpi to tak szybko... Zresztą Wy weryfikujecie, więc nie będę się z Wami spierał, ale to trudne zadanie...
Według mnie wszystko jest proste i sprowadza się obecnie do jednego pytania. Jeśli nagrody dla weryfikatorów będą tylko za weryfikowanie większość przestanie wogóle dodawać i zacznie bardzo dużo sprawdzać, żeby walczyć w rankingu o nagrody i wtedy kolejki staną się po jakimś czasie przeszłością. Natomiast jeśli nagrody zostaną rozdzielone na dwie kategorie wśród weryfikatorów nic w sposób widoczny się nie zmieni.
Podkreślam, że jest to moja opinia, nie jestem jakąś wyrocznią, jednak uważam, że mogę mieć słuszność w tej sprawie.
Widzę że masz bardzo pozytywną opinię na temat weryfikatorów, jeżeli wszystko Twoim zdaniem sprowadza się do walki o nagrody. Bleeee
Napisałem, że większość, a to każdemu rodzi domniemanie, iż to on znajduje się w tej mniejszości. Poza tym to tak, mam o sporej części takie zdanie, sam bym się pewnie też do tej grupy zaliczał. W moim mniemaniu świadczą o tym fakty, np. filmy jakie dodaje się do bazy typu: Korean Girl #2356, 2357 ... itd. Rozumiem, że jest to dążenie do kompletności danych ale pasją tego chyba nie nazwiemy. Widać to też po dysproporcji w weryfikowaniu przed i po podzieleniu rankingu. Teraz, gdy weryfikatorzy znajdują się w niepewności czy nagrody aby nie będą tylko za weryfikowanie, sama weryfikacja idzie jakieś trzy razy szybciej.
To tyle, jak mylę się to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu argumentami popatymi faktami. Podkreślam jeszcze raz, że nie generalizuje i wypowiadam się o części weryfikatorów, nie o wszystkich.
nie podoba mi się że próbujecie oceniać motywację weryfikatorów
- jaka jest nie powinno to nikogo obchodzić, czy zależy im na nagrodach, czy ścigają się ot tak dla samej rywalizacji czy poprostu robią to bo trzeba...
każdego miesiąca podejścia do werowania u każdego weryfikatora się zmienia...
więc po co prowadzić rozmowy w stylu... jeśli się podjeliście to werujcie... a potem tym co mają dużo punktów zarzucacie że biorą udział w wyścigach szczurów i ich lekceważycie
lepiej próbujcie zachęcić do pracy tych co mało werują ale nie stójcie nad nimi z batem "że musi"
wyręczjcie nas w tłumaczeniu nowym osobom jak działa portal - to wszystko bedzie szło sprawniej
- bo tak naprawdę my nic "nie musimy"
Mnie dokonane ostatnio zmiany prawie w pełni zadowoliły (pełnia będzie jak nagrody nie zostaną rozdzielone na trzecią grupę), napisałem zresztą maila do redakcji z słowami podziękowania za dobrą, moim zdaniem, zmianę. Tak więc na wiecznego malkonetenta się nie nadaję.
Zauważyłem, że każdego miesiąca jest inne. W głównej sprawie dotyczącej oceniania, czyli wyrażania własnego zdania muszę coś napisać. Filmweb jest reklamowany przez redakcję jako portal tworzony przez wszystkich, jako dobro wspólne przez nich zarządzane. W takim razie każdy ma chyba prawo wyrazić własną opinię na temat kogokolwiek i czegokolwiek, w tym także zawiera się krytyka jak i aprobata. Korzystam więc z tego prawa i wypowiadam się na forum.
Prawdą jest, że nikt nic nie musi. Tylko z drugiej strony, skoro znajduję się już w danej grupie osób, której jestem częścią, obchodzi mnie wszystko co z nią związane i mam do tego pełne prawo. Takie moje zdanie.
Projekcja: w psychoanalizie: jeden z mechanizmów obronnych Ego, polegający na przypisywaniu innym ludziom własnych negatywnych uczuć, cech lub motywów postępowania, które zostały wyparte do podświadomości, ponieważ budziły lęk bądź też z innych względów nie mogły być przez jednostkę zaakceptowane; wg założeń psychoanalizy treści wyparte ze świadomości funkcjonują dalej w podświadomych warstwach osobowości; w przypadku projekcji ujawniają się one w postaci nadmiernego uwrażliwienia na dostrzeganie nie akceptowanych u siebie cech w zachowaniu innych osób, prowadząc do nieadekwatnej interpretacji tych zachowań.
Upraszczając: to nie ja jestem wredną małą wszą, to wy wszyscy jesteście źli. W patologii projekcja odgrywa istotną rolę, zwłaszcza w stanach majaczeniowych i w paranoi.
W trochę prostszy (bardziej przystępny) sposób powiedziałem to wyżej. Mianowicie, że oceniam po tym co widzę i na podstawie domniemanego własnego postępowania jakbym się znalazł w takiej sytuacji. Zresztą co ja będę się spierał, jak wolicie twierdzić, że nikomu z Was na nagrodach nie zależy to z nich publicznie zrezygnujcie. Nie potępiam chęci zdobycia nagród, po to one w końcu są, aby zrekompensować poświęcony czas. Denerwuje mnie tylko liczba "słownych wolontariuszy", a chyba własne zdanie, tym bardziej na forum, mogę wyrazić?
myślałam że gdy po miesiącach narzekań, że weryfikatorzy ciągle wygrywają a użytkownicy nia mają szans, redakcja rozdzieliła podzieliła top na weryfikatorów i użytkowników, to ataki na werów ustaną o to czy werują dla nagród czy nie (ale jestem naiwana) ale to nie ma końca cokolwiek nie zostanie zrobione to wszyscy mają pretesje do werów... a przecieź wystarczy popatrzeć na rankig by wiedzieć komu w danym miesiącu zależy na nagrodach... a może poprostu ma trochę wolnego i dlatego weruje...
denerwuje Ciebie że niby twierdzimy że na nagrodach nam nie zależy, a mnie denerwuje gdy atakują nas użytkownicy którzy twierdzą to samo...
przeciesz od razu widac czy ma się szanse dogonić innych werów by wygrać nagrodę ... więc jeśli nie ma szans ... to niby dlaczego ktoś weruje ...1000 kontrybucji ??? to nie jest wolontariat ??
Ależ jest, jak najbardziej. Dlatego nigdzie nie napisałem "wszyscy weryfikatorzy". Zresztą ja nie potępiam samego zdobywania nagród, tylko nie przyznawanie się, że na tym nam zależy. Nie atakuję Was (a może trochę) tylko w niektórych szczerość powątpiewam. Czynię to ja, użytkownik, który otwarcie właśnie pisze, że jak dodaję materiały (sporo tego w kolejce) to robię to z myslą o nagrodach, ponieważ dodaję filmy których na oczy nie widziałem. Drugą motywacją jest to, iż kiedyś też bym chciał weryfikować, umiejętności uważam już w zupełności mam, gorzej z punktami, więc cierpliwie czekam i dyskutuję na forum tymczasem:)
Muszę przyznać, że sam pisząc w jakimś sensie krytykę, nie zwracam (tak samo jak wszyscy) uwagi na to, że nawet jeden zweryfikowany materiał jest przejawem dobrej woli weryfikatora i za to należą mu się podziękowania od użytkowników portalu. Jednocześnie stawiam na równi teorię "zaszczytu zostania weryfikatorem" i związane z tym moim zdaniem pewne zobowiązanie.
A przyszło ci do głowy, że czasami komuś zależy na nagrodach, a czasami nie i jest to stan ulegający przemianom?
"nie potępiam samego zdobywania nagród, tylko nie przyznawanie się, że na tym nam zależy" - a po co ktoś ma się w ogóle przyznawać do czegokolwiek? To jakiś obowiązek?
4 marca godzina 13:13 - "Zauważyłem, że każdego miesiąca jest inne." To moja odpowiedź wcześniejsza dotycząca tych przemian, więc przyszło mi to do głowy jak widać, z pomocą Vimo co prawda ale przyszło.
Nie, to nie jest obowiązek ale czy obowiązkiem jest milczenie na forum? Czy aby to nie jest prawo wypowiadania się? Z którego przy okazji moich wcześniejszych wypowiedzi korzystałem.
Tak wogóle jednak, nie jest to kwestia przyznania się, jak ktoś chce to przecież nic nie pisze i nie zmuszam nikogo do czegokolwiek. Tylko, że zawsze znajduje się spora liczba osób która przy okazji takich tematów pisze: "Nie, ja nie, mi tam na nagrodach nie zależy, ja to wszystko tworzę z pasji." W takich przypadkach nie chodzi o obowiązek, tylko zaczyna się szczerość.
Na Litość Boską ! Błagam Was przyjaciele, przestańcie się wreszcie kłócić. FilmWeb to portal filmowy, a nie ring do zapasów. Proszę Was, przestańcie się kłócić. Ciągle na Forum widzę kłótnie dotyczące WERYFIKACJI. Czy na tym paskudnym świecie tylko to się liczy ? Najważniejsza jest weryfikacja, a wszystko inne spada na dalszy plan ? Macie spuszczone klapy na oczy i widzicie tylko jedną rzecz : kiedy Wasze materiały zostaną zweryfikowane. Jest zasada, że w przyrodzie nic nie ginie, tak samo jest z kontrybucjami, na pewno nie zginą. Proszę o odrobinę CIERPLIWOŚCI. Proszę Was przestańcie się ośmieszać, bo te cyrki są już żałosne. Wcześniej mnie bawiły te bezsensowne kłótnie (ROTFL), ale zaczyna mnie to już drażnić. Nie dość, że weryfikatorzy poświęcają swój cenny czas na sprawdzanie materiałów, które są nadsyłane przez nas, zwykłych użytkowników, to jeszcze użytkownicy się burzą, że czemu tak wolno, albo robią burze na blogach weryfikatorów. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale weryfikatorzy mają tutaj najgorzej, są traktowani jak niewolnicy, gorzej od zwierząt. I to ma być sprawiedliwe ? Ale niektórzy mają to gdzieś. Gdzie niektórzy mają oczy ? Na stronie głównej tego portalu pisze jak byk, że zarejestrowanych użytkowników jest ponad 160 tysięcy (i ta liczba się powiększa), a weryfikatorów jest około 60 (w chwili obecnej). Czy dla Was wszystkich liczą się tylko punkty ? Przecież to tylko głupie cyferki pod nickiem. Radzę niektórym trochę się wyluzować i dodawanie materiałów traktować jak zabawę, a nie na serio.
Wiem, że i tak mój wpis zostanie zignorowany, więc się tym nie przejmuję. Albo ktoś powie do mnie "ZAMKNIJ SIĘ GNOJKU I NIE WTYKAJ NOSA W NIESWOJE SPRAWY", lub coś w tym stylu. Albo mój wpis zostanie skasowany, bo komuś nie będzie odpowiadać.
Chcecie szybszej weryfikacji ?? Mam niezawodny pomysł. Niech redakcja portalu zablokuje opcje dodawania materiałów na pół roku... i nie mówcie, że "to se ne da".
Mam inny pomysł : skoro weryfikatorzy są traktowani jak niewolnicy, to radzę Wam weryfikatorom zastrajkować. Po prostu chrzanić weryfikowanie materiałów i tyle. Ogłosić bojkot i tyle...
A jak to nie pomoże, to można zamknąć ten portal. Po co się męczyć. Może wtedy każdy z nas zajmie się czymś pożytecznym, na przykład nauką, pracą, czy jej szukaniem.
Życzę wszystkim miłego dnia i radzę się zmienić, bo będzie źle... bardzo źle.
To nie jest kłótnia tylko dyskusja (przynajmniej w moim przypadku), a każda dyskusja pozwala nam się rozwijać. Również taka, która według Ciebie jest bez sensu uczy każdego wypowiadać się, szukać ripost, argumentów, co w przyszłości procentuje łatwością wypowiadania się nie tylko w internecie ale również w świecie rzeczywistym.
Hmmm... Mówiąc szczerze, widzę Filmweb jako grupę zapaleńców, dla której najważniejsze jest zdobywanie wiadomości na temat filmów i dzielenie się nią... Inaczej bym się nie wepchał - sam czuję się bowiem tego typu zapaleńcem. Co zaś się tyczy weryfikacji - uważam, że ten element współzawodnictwa jest dobry, aczkolwiek nie do końca dopracowany. Jeżeli weryfikatorzy sobie nie radzą ze sprawdzaniem wiadomości - powinni spojrzeć na ranking "Łeb w łeb", a następnie wyznaczyć sobie asystentów do pomocy. A kandydatów na asystentów będzie przybywać tak szybko, jak szybko weryfikowane będą informacje zamieszczone przez potencjalnych kandydatów - każdy z nas ma łeb pełen filmów, ale nie każdy może się nim wykazać, kiedy przy jego nicku jest tylko żaróweczka, a nie ma ani jednej główki.
Od grudnia czekam na weryfikację tytułu filmu, jakichś tam informacji na temat Hellraiser:Hellworld i kilku innych. Zanim dodałem te informacje - osobiście je zweryfikowałem. Sądzę, że każdy z nas to robi...
Chyba nie wyobrażasz sobie co by było bez procesu weryfikacji, za bardzo wierzysz w ludzi. Jeśli istnieją osoby, które dla zabawy niszczą ci system komputerowy, bądź skrzynki pocztowe wysyłając jakieś wirusy itd. to wyobraź sobie co by się znalazło na filmwebie. W filmografiach znanych filmów znalazły by się "postacie" typu: "Miś Uszatek - lachociąg" i tym podobne twory "artystyczne". Jednym zdaniem - kompletny bałagan.
Aquirre - mylisz się, grzechy główne dodających (które mocno wydłużają weryfikację) to:
1. brak numerów przy nazwiskach
2. brak tłumaczenia na jęz. polski postaci i/lub pisanie postaci z małych liter (o skrótach dr już nie wspomnę, choć w przypadku Warszawiaków można to zrozumieć bowiem przy Parku Ujazdowskim jest skwer, na którego oficjalnych miejskich tablicach można zobaczyć "dr.")
3. kopiowanie ciekawostek i opisów (pół biedy jeśli ktoś jest szczery i podaje źródło, częściej można w polu źródło przeczytać "własne", a proste wyszukiwanie udawadnia, że jest inaczej)
4. pisanie absolutnych bezdetów (jak podawanie, że aktor nie żyje, choć żyje itp.)
Torne, ale czy nie zgodzisz się ze mną, że gdyby weryfikatorzy mieli asystentów o których wspomniałem, którzy by zostali uprzednio poddani odpowiedniemu przeszkoleniu, ich praca wykonywana byłaby znacznie szybciej z korzyścią dla wszystkich? Zdaję sobie sprawę, jakie grzechy popełniają użytkownicy zamieszczający nowe informacje i w tym przypadku zgadzam się z Tobą w 100%. Ale te błędy powinny automatycznie dyskwalifikować. A propos - czy Ty jesteś weryfikatorem?
Jest napisane że weryfikacja może potrwać nawet 2 tygodnie, na forum wszyscy trąbią że kilka miesięcy więc doznałam lekkiego szoku kiedy dodane przeze mnie ciekawostki zostały zweryfikowane prawie w ciągu tygodnia.... Co prawda chodziło tylko o wzrost, więc specjalnie wymagające myślenia to nie było, ale jednak mile mnie to zaskoczylo i dzięki weryfikatrorom :*
Wiecie co?? Tak czytam tą dyskusję i czuję, że się zniechecam do Filmwebu... zamiast solidarnie ulepszac portal, spieracie się o jakieś fanty i w ogóle... jakoś mi to nie leży...
Sam ostatnio dodaję sporo nowych materiałów-wiem, że będę musiał czekać na ich przyjęcie, ale mam to w nosie-do teraz nawet jakoś nie zorientowałem się, że można coś za to dostać... i tak nie dostanę, bo zanim ktoś przyjmie moje kontrybucje, minie pewnie wiele, wiele tygodni... rozumiem, że to musi trwać i nie robię z tego wielkiej sprawy...
Ja po prostu robię swoje... jak widzę, jakieś niedociągnięcia, braki, to saram się je naprawic i tyle... to po prostu moje hobby jest...
I tym optymistycznym akcentem kończe mój niezrozumiały zapewne wywód... pozdrawiam.
ja jestem pełen podziwu dla weryfikatorów ze tak szybko i tak dodaja materiały trza pomyśleć , że oni mają prace dom rodzine i mnustwo innej pracy czy obowiązków a w wolnych chwilach siedza i sprawdzają tysiące naszych dodawanych rzeczy czasami po męczącym dniu pracy może kiedyś to wy będziecie weryfikatorami i zobaczycie że to nie jest taka prosta sprawa.
sądze że to nie takie proste ponieważ by zostać weryfikatorem trzeba mieć duzo pojęcia o filmach i też chodzi o jakość dodawania przez uzytkowników rzeczy do filmwebu i sądze że z miesiąca na miesiąc będzie jeszcze szybciej weryfikowane tylko uwierz w weryfikatorów i bądź cierpliwa cierpliwość zawsze wynagradza :)