Czy pilot serialu powinien być traktowany jako film?

Zdecydowanie, a tutaj słynniejszy przykład: http://www.filmweb.pl/film/Wonder+Woman-2011-629019

bo, co do zasady, trudno nazwać serialem sam pilot...

Według mnie powinien być traktowany jako odcinek 0 (albo 1 zależenie od przypadku).

ale jeden odcinek nie tworzy serialu... Poza tym to nie wymysł filmwebu, a zapożyczenie z imdb...

Może tworzyć.

Czy jeśli seria ma mieć 50 odcinków, a po 3 odcinkach zostanie zakończona, to co wtedy? To wciąż seria tylko niedokończona. Tak samo taki pilot. Stanowi część serialu, serialu który nigdy nie zostanie skończony, ale serialu.

serial
1. «cykl filmów telewizyjnych, związanych wspólnymi postaciami, charakterem akcji lub wspólnym tematem»
2. «film telewizyjny składający się z kilku odcinków»
Źródło: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2575269

A czy w innym wypadku nie składa się z odcinków?
Nie widzę nigdzie w definicji tego, jakoby odcinek musiał być puszczony...

Ale muszą powstać, a mówimy o sytuacji w której powstaje pilot i na tym koniec. Inna sytuacja gdy serial zostaje zdjęty, ale odcinki powstały, z tym, że w tym przypadku wcześniej lub później owe odcinki wypływają - chociażby w dystrybucji internetowej.

Może to oznaczać że spadła oglądalność i producent nie widzi zysku, albo zbankrutował co groziło ostatniemu sezonowi Gry o Tron.

Masz rację... Ale nie tego dotyczył post.

Wiem, odpowiedź z Wiki jest dwuznaczna, pilot może byc częścią serialu aczkolwiek nie musi...

Raczej nie. Pilot powstaje wtedy kiedy jakiś producent ma pomysł na serial (zwłaszcza w USA) i wypuszczają tzw. pilot. Tego samego dnia wypuszczają sondy wśród widzów i czekają na ich opinie. Jeśli pilot osiągnął zamierzony pułap oglądalności wtedy zaczynają realizację serialu. Poniżej link do Wiki na ten temat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pilot_serialu

Jasne ze nie ale znajdzie sie wiecej takich nielogicznosci.